Szpitale cały czas borykają się z problemami finansowymi i czekają na pieniądze za nadwykonania jeszcze za zeszły rok. Te problemy wracają jak bumerang, ponieważ one nawarstwiały się przez dziesięciolecia.
Dostęp do ochrony zdrowia jest dobrem publicznym i każdy powinien mieć prawo do jego dostępu. W tym celu musimy skończyć z kolejkami do specjalistów oraz drożejącymi lekami. Są na to sposoby i jednym z nich, bez którego nie ruszymy dalej, jest zmiana finansowania systemu ochrony zdrowia.
Zdaniem Lewicy system składkowy nie działa i należy od niego odejść. Proponujemy zmianę i przejście na system finansowania ochrony zdrowia z budżetu państwa. Tak się dzieje w Danii, Szwecji, czy też w Hiszpanii.
Co to oznacza? To wprowadzenie jednolitego podatku, który płaciliby nie tylko płatnicy PIT, ale i CIT. Dla pracowników nie zmieniłoby się nic, jeżeli chodzi o obciążenia podatkowe, ale do systemu ochrony zdrowia zaczęłyby się dokładać wielkie korporacje. Te które tutaj działają i zatrudniają ludzi oraz korzystają sprzedając tu swoje towary i usługi. Google, czy też Biedronka zaczęliby się dokładać.
To dałoby dodatkowe 30 mld zł do budżetu państwa. Dziś tych pieniędzy tak bardzo brakuje.
Potrzebujemy też lepszej organizacji systemu ochrony zdrowia. Nie możemy zamykać porodówek bez oceny kosztów społecznych, opierając się tylko na tych finansowych. Nie można zabierać kobietom bliskiego dostępu do porodówek i szpitali położniczych.
Musimy też lepiej wyceniać procedury medyczne, żeby zmniejszyć zadłużenie szpitali.
Trzeba też zadbać o lepszy podział pracy w systemie ochrony zdrowia i bardziej skoncentrować się na telemedycynie. Nie tylko na poziomie lekarz pierwszego kontaktu - pacjent. Również poprzez korzystanie przez szpitale powiatowe z pomocy diagnostów, z odległych miejsc.
Nigdy też nie poprę zamachu na publiczną ochronę zdrowia, nigdy nie poprę prywatyzacji tego systemu. Publiczna ochrona zdrowia to jest gwarancja zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom!
Jako prezydent RP zawetuje każdą ustawę, która niszczyłaby publiczną ochronę zdrowia i prywatyzować.
Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu i kandydatka na prezydenta RP
Lipsk, 5 lutego 2025 r.